
Co zjeść na Sycylii? Kuchnia tej wyspy nie różni się aż tak od kuchni włoskiej, ma jednak swoje charakterystyczne potrawy. Sprawdzamy, czego spróbować i co warto kupić na Sycylii. Poniżej spis rzeczy zarówno sycylijskich, jak i ogólno-włoskich w kolejności od A do Z.
Arancino (lm. Arancini)

Arancini, choć dostępne w wielu miejscach we Włoszech, pochodzą właśnie z kuchni sycylijskiej. Nazwa oznacza dosłownie małe pomarańcze. W praktyce, są to smażone w głębokim tłuszczu przekąski podobne do hiszpańskich crocquetas i holenderskich bitterballen. Ich środek wypełnia się ryżem i dodatkami. Stanowią popularny street food nie tylko na Sycylii. W Katanii, okrągłe mają w sobie ser i szynkę, stożkowate – sos boloński (ragu), a te w kształcie walca to już wolna amerykanka. Podział ten zanika w innych częściach wyspy gdzie arancini z Ragu może być zarówno stożkowe, jak i okrągłe. Przy zamawianiu, lepiej się więc nie sugerować kształtem a zawartością:). Najlepsze arancini w Katanii dostaniecie podobno w budce przy targu rybnym. Tam jednak ich nie jedliśmy. Najsmaczniejsze kupiliśmy nieopodal katedry w Palermo. Uwaga! arancino nazywane “z mozzarellą” zawiera także szynkę. To istotna informacja dla wegetarian. W niektórych miejscach można kupić także arancini ze szpinakiem i serem, z mięsnym sosem lub z serem i pistacjami.
Bellini
Jeśli zastanawiało was kiedyś skąd wzięła się nazwa tego drinka, to pochodzi on od nazwiska sycylijskiego kompozytora Vincenzo Belliniego. Skomponował on takie dzieła jak Purytanie, Norma, Pirat, Zaira, czy Lunatyczka. Podobno bardzo dobre. Tak mówi wikipedia. My znamy go głównie za sprawą połączenia prosecco z sokiem brzoskwiniowym.Oczywiście, koktajl ten znany jest na całym świecie, ale symbolicznie warto zaznaczyć swoją obecność pijąc go na Sycylii.

Cannoli
Co zjeść na Sycylii, gdy mamy ochotę na deser? Słynne sycylijskie rurki z ricottą na słodko. Smakują różnie. Albo jak kremówka z naprawdę twardym ciastem, zwinięta w rulon, albo jak ubity krem w kruchym ciastku. Coś jakby spód ciasta posmarowany kremem na bazie sera. Naszym zdaniem, trochę przereklamowane, ale jedną warto zjeść. Najsmaczniejsze jedliśmy w Palermo przy Quattro Canti (w Pasticceria Costa).
Caponatina
Grillowane warzywa z dodatkiem orzeszków pini, rodzinek i czego tylko dusza zapragnie. Nie ma jednej oficjalnej wersji, ale grillowane cukinie, papryki, bakłażan czy oliwki stanowią najczęstsze dodatki. Dostaniecie to danie w osteriach, barach i restauracjach, albo możecie zrobić je sami z rzeczy, które kupicie na targu. Danie to stanowi przystawkę w wielu restauracjach i barach.
Czekolada z Modiki
Modica słynie ze swojej czekolady. Wyrabiana od wieków bez dodatku mleka i masła powstaje w procesie wykorzystywanym od wieków. Nie jest konszowana, czyli mieszana tak jak tradycyjna czekolada, a uciera się ją ręcznie, dzięki czemu cukier nie miesza się w pełni i skrzypi pod zębami. W smaku wyraźnie inna od tradycyjnej czekolady, mniej aksamitna, twardsza, mocno słodka. Wyrabia się ją w wielu wariantach. W sprzedaży znajdziecie wersje z solą, chilli, bananami, chlebem świętojańskim czy winem. Smak niczego wam nie urwie, ale będąc w Modice warto spróbować. Szukajcie czekolady oznaczonej skrótem IGP, czyli powstającej w ramach zastrzeżonej prawem techniki na konkretnym obszarze. Czekoladę z Modiki (Modica) kupicie głównie w Modica, Ragusie, Noto i Syrakuzach.

Co zjeść na Sycylii? Desery, desery, desery
Sycylia to także kraina słodkości. Warto spróbować tu znanego w całych Włoszech tiramisu, który powstaje tradycyjnie z dodatkiem sycylijskiej Marsali, wzmacnianego słodkiego wina. Na upały polecamy granitę, czyli pół napój, pół lody o przeróżnych smakach. Uwaga! będą różnić się jakością zależnie od miejsca zakupu! Oprócz tego, nie możecie przeoczyć wyrobów z opuncji, która rośnie dosłownie wszędzie. Na wyspie z opuncji na słodko robi się dżemy, desery i pyszne lody.
Efervescente
Na Sycylii dość popularne do dziś jest przygotowywanie wody z dodatkiem mieszaniny sody i kwasku cytrynowego. W połączeniu z H2O obie te substancje zaczynają reagować wydzielając co2 (dwutlenek węgla), a całość ma przyjemny lekko cytrynowy aromat. W sklepach dostępne są saszetki oraz granulki do sporządzania samodzielnie takiego zestawu. To raczej coś dla starych ludzi, ale piszemy w ramach ciekawostki.
Espresso
Włoskie espresso tradycyjnie powinno być mocno palone, czarne jak smoła, a w smaku czuć będziecie jeszcze resztki popiołu. Po spróbowaniu 3-4 takich kaw w małych lokalnych kawiarniach zrozumiecie o czym mowa. Może zdarzyć się, że zamiast espresso dostaniecie ristretto czyli skróconą wersję tegoż. To taki odpowiednik “radio edit” ze świata muzyki radiowej. Po prostu krótsza i smaczniejsza wersja pozbawiona wszystkiego, co niepotrzebne. Dla Włocha Cafe to właśnie albo espresso albo ristretto. Niezależnie od wersji nazwa jest zawsze jedna.
Fasola
Zupa, na którą trafiliśmy w sycylijskiej restauracji w Modice. Bedąc w mieście idźcie do Osteria dei Sapori Perduti i spróbujcie tej potrawy bo naprawdę warto. To taka sycylijska odmiana fasolki po bretońsku, z kawałkami wieprzowiny, boczku, wołowiny, z fasolą i pomidorami. Jeśli nie wiecie co zjeść na Sycylii będąc w Modice, koniecznie idziecie do tej Osterii.
Grappa
Destylat z wytłoków winogron, które posłużyły już do produkcji wina. Niektórzy mylnie nazywają ją włoską brandy, ale to zupełnie inny rodzaj alkoholu, podobny raczej do okowity. Najczęściej nie dojrzewa w dębie. Ma charakterystyczny, lekko owocowy aromat, słodkawo-alkoholowy smak i jakość zależną od użytych surowców. Produkowane są też grappy odmianowe, powstałe z jednego tylko szczepu winogron, a właściwie wytłoków po nim. Na Sycylii, są to oczywiście szczepy sycylijskie.
Napoje
Na wyspie znajdziecie sporo ciekawych gazowanych napojów. Polecamy wam szczególnie mocno cytrynową lemon sodę oraz jej wersję pomarańczową. Dla lubiących gorzkie smaki pozostaje też chinotto, napój podobny do coli/pepsi wytwarzany z gorzkiej pomarańczy. Napoje te można dostać również we Włoszech, ale będąc na Sycylii warto ich spróbować.
Co zjeść na Sycylii z owoców morza?
Sycylia to raj dla miłośników muszelek, szczypiec, odwłoków i pancerzyków prosto z morza. Zjecie tu dobry makaron z krewetkami oraz wongolami oraz wszelkiej maści skorupiakami, które kilka godzin wcześniej rybak Luca wyłowił z morza na swoim kutrze. Nie jesteśmy fanami owoców morza, więc nic konkretnego w tym miejscu wam nie polecimy, niemniej, każdy kto podróżuje na Sycylię potwierdzi, że zamówić owoce morza można wszędzie i wstydu nie będzie.
Pasta alla Norma
Norma to opera Beliniego a pasta to określenie makaronu przez bogatych ludzi z Warszawy. W makaronie Normy (pasta alla Norma) znajdziecie pomidory, bakłażana i ricottę, czyli to co kuchnia sycylijska lubi najbardziej. Makaron nawet smaczny. No chyba, że nie lubicie bakłażanu, wtedy nie możemy wam pomóc. Jeśli lubicie bakłażan to odpowiedź na pytanie co zjeść na Sycylii jest prosta jak konstrukcja cepa.

Pasta Fresca
Pasta fresca to nic innego jak świeży makaron, robiony na miejscu w restauracji. Jeśli widzicie gdzieś taki napis, warto spróbować, ale nie oczekujcie, że różnica w smaku między świeżym, a suszonym powali nas na kolana. Mimo to, warto spróbować, bo często Włosi wyrabiają także makarony na co dzień rzadko w Polsce spotykane.
Pomarańcze
Rzecz dość trywialna, ale ważna dla Sycylii. Wyspa słynie ze swoich pomarańczy, a te najlepsze są koloru czerwonego i rosną w okolicach Katanii. To nie grejpfruty tylko pomarańcze.
Pizza sycylijska
Wiele regionów Włoch obdarzonych jest swoim stylem pizzy. Ten najgorszy przypadł w udziale Sycylii. Pizza na wyspie przypomina skrzyżowanie pizzy z piekarni z nieudanym deep dishem, czyli stylem wywodzącym się z Chicago. Jego cechą charakterystyczną jest duża ilość bardzo puszystego ciasta. Dla nas pizza sycylijska to raczej porażka niż pizza. Wyjątkiem jest tutaj “pizza” z Palermo stanowiąca przysmak na śniadanie i sprzedawana z obwoźnych wózków.

Ryby
Mówisz filet, serwujemy miecznika – mógłby głosić napis w wielu restauracjach na sycylii. To najpopularniejsza z tanich ryb na wyspie, podawana przeważnie saute, z cytryną i zagajnikiem z rukoli. Oprócz miecznika popularnością cieszy się tuńczyk (naprawdę dobry!), okoń morski, belona i mnóstwo ryb, o istnieniu, których nie mieliśmy nawet pojęcia. Można zamawiać właściwie w ciemno.
Sok z owoców (Spremuta)
Świeżo wyciskany sok z pomarańczy i granatów można znaleźć w każdej większej miejscowości, w miejscach turystycznych i głównych ulicach. Cena kubeczka soku z granatu waha się od 3 do 5 euro zależnie od miejsca i wielkości. Sok z pomarańczy będzie nieco tańszy.
Selz i słona lemoniada
Ciekawe połączenie lemoniady i soli. Napój na bazie soku z limonki, wody gazowanej i NaCl to podobno najbardziej orzeźwiająca rzecz od czasu wynalezienia soli trzeźwiących. Do takiej lemoniady nie dodaje się cukru, jest więc słona i kwaśna jednocześnie. Próbowaliśmy. Przemysław uwielbia, Marcelina nienawidzi. Zdania są, więc podzielone.
Jedziesz do Neapolu? Przeczytaj koniecznie: Co zobaczyć pod Neapolem?

Targ rybny i inne targi
Każdy, kto pisze o Katanii wspomina o Mekce wszystkich smakoszy ryb i owoców morza zlokalizowanej nieopodal fontanny i placu del Duomo. Rzeczywiście, świeżych zwierząt prosto z morza jest tu sporo. Kupicie wszystko od miecznika po ośmiornice. Nie wiemy, po jaką cholerę kupować miecznika w czasie wakacji na Sycylii, ale macie taką możliwość. My jednak polecamy wam zwrócić uwagę na inne produkty. Po pierwsze, warzywa i owoce. Jest ich tu zatrzęsienie. Po drugie, zioła. Te suszone i świeże można kupować w pęczkach. Po trzecie, rzeczy około targowe, czyli np. napoje i słodycze. Polecamy zwłaszcza tabliczki karmelizowanych pistacji 🙂 Dobre targi znajdziecie oczywiście także w Palermo i Syrakuzach.
Wino
Sycylijskie wina to przede wszystkim słodka Marsala używana do ciast i deseru tiramisu, oraz czerwone Nero d’Avola. W okolicy Noto znajdziecie też m.in. Muscaty, na wyspie uprawia się szczep Shiraz. Wszystkie te wina dostaniecie w Polsce, ale będą droższe. Na Sycylii butelka wina kosztuje grosze, ale wcale nie musi być dobra. Szukajcie win z oznaczeniem miejsca pochodzenia. IGT, DOC i DOCG. Teoretycznie, te ostatnie powinny być jakościowo najlepsze. Teoretycznie, bo na Sycylii wiele rzeczy jest umownych.
Wszystko na fioletowo
No dobra, nie wszystko, ale kalafior i kalarepa na pewno. Warzywa te zawdzięczają swój kolor glebie wulkanicznej. Noi są też fioletowe bakłażany o okrągłym kształcie. Tutaj jednak nie mamy pewności, czy to wina gleby.
Wszystko z pistacjami
Co zjeść na Sycylii będą w Katanii? Katania kocha pistacje z Bronte. Ta położona niedaleko Katanii miejscowość zaopatruje wyspę w najlepsze pistacje, które są źródłem niekończącej się kreatywności sycylijczyków. Na targu rybnym zjecie pistacje w karmelu – cudowne! Za tabliczkę wielkości naprawdę dużej czekolady zapłaciliśmy 10 euro. Było warto. Poza tym, pistacje znajdziecie w deserach, są częstym dodatkiem do lodów i wypieków w formie posypki, stosowane są także jako krem pistacjowy. Warto spróbować makaronu z pistacjami, pistacjowego pesto, a odważni mogą się też wybrać na pizzę z tymi orzeszkami. My się nie skusiliśmy.
Co zjeść na Sycylii? Dobre Rady Cioci Ady
- Co zjeść w Katanii? Pomarańcze, arancini, pistacje w karmelu, wypić selz przy targu rybnym
- Czego spróbować w Noto, Modice i Ragusie? Czekolady z Modici, zupy fasolowej, lodów z opuncji
- Co przywieźć z Sycylii? Czekoladę z Modici, likier czekoladowy z Modiki, Grappę,, butelkę dobrego wina, pastę z pistacji
- Sycylijskie napoje warte spróbowania? Selz, świeże soki owocowe, chinotto, lemon soda, granita z dodatkiem wody gazowanej, caffe freddo, czyli kawa z granitą.
- Co zjeść na Syclii jeśli lubicie desery? Granitę, Cannoli, Semifredo, lody z opuncji na rynku w Noto.




Dodaj komentarz