• Przejdź do głównej nawigacji
  • Przejdź do treści

foodiesworld

Jedz, pij, podróżuj

  • Kraje
    • Włochy
    • Polska
    • Kuba
    • Słowacja
    • Czechy
    • Estonia
    • Francja
    • Holandia
    • Litwa
    • Łotwa
    • Majówka i długi weekend
    • Wycieczki jednodniowe
  • Jedzenie
  • Alkohol i Napoje
  • O nas
  • Współpraca
  • Show Search
Hide Search
Jesteś tutaj: Strona główna / Alkohol i Napoje / czym się różni whisky czy whiskey? Jak pisać, wymawiać, kupować?

czym się różni whisky czy whiskey? Jak pisać, wymawiać, kupować?

Foodies World · 28/11/2018 · Zostaw komentarz

Czym się różni whisky czy whiskey?  Z tego artykułu dowiesz się jak poprawnie zapisywać nazwę nazwę tego popularnego trunku, czym obie nazwy się od siebie różnią i skąd pochodzą.

torfowa whisky
foto: Pixabay.com

Whisky czy whiskey – jak pisać?

Ogólna zasada mówi, że jeśli mamy do czynienia z trunkiem szkockim, kanadyjskim czy japońskim stosujemy pisownię Whisky. Jeśli natomiast alkohol pochodzi z Irlandii, USA, piszemy Whiskey. To różnica czysto kulturowa, która miała odróżniać początkowo jedynie napitki z krajów, które chciały uniezależnić się od brytyjskiego, a właściwie szkockiego dziedzictwa.

Łatwo zapamiętać to rozróżnienie znając nazwy angielskie państw. Tam, gdzie nie ma “e” w nazwie kraju, tam nie ma “e” w słowie whisky – Canada, Japan, Scotland. Zaś pisanie “whiskey” zarezerwowane jest dla krajów: Ireland, United States of America.

Torfowa Whisky z dymu i ognia. Jak ją pić?

Czym się różni whisky od whiskey?

Whisky czy whiskey, ale smak ten sam prawda? Niektórzy wywodzą różnice w pisowni od historycznej różnicy w sposobie produkcji, która wpływa na smak. W zasypie whisky szkockich nie znajdziemy kukurydzy. Z kolei, whisky amerykańska oraz burbony leżakują w innym rodzaju dębu, co przekłada się na finalny smak. Dalej można by rozprawiać o tym, jak torf wpływa na smak, ale to temat na osobną debatę.

Zasada ogólna

Czym się różni whiskey od whisky? Wypadałoby zatem pisać nazwę tej rodziny alkoholi z uwagi na kraj pochodzenia konkretnego trunku. Nie jest to jednak normą. Podobno, do niedawna New York Times miał w  zwyczaju pisać Whiskey niezależnie od tego, o jakim trunku mówił. Rzeczywiście, to praktyka wygodniejsza niż ujmowanie za każdym razem litery “e” w nawias i pisanie whisk(e)y. Ogólna zasada brzmi więc, użyj nazwy stosowanej w kraju pochodzenia. Oczywiście, natrafiamy na szereg pułapek w tym sposobie myślenia.

Problemy?

W przypadku rumu niekoniecznie chcemy się do niej stosować. Uzus pisania “Ron”, gdy mowa o trunkach z krajów hiszpańskojęzycznych, czy “Rhum”, gdy mowa o regionach francuskojęzycznych, zupełnie się nie przyjął.  Inna sprawa, że niezależnie od pisowni – whisky czy whiskey słowo to wymawiamy zawsze tak samo. Spór o pisownię destylatów z jęczmienia byłby równie jałowy, gdyby nie poczucie odrębności poszczególnych krajów. Oznacza to, że pisząc o whisky czy whiskey wypadałoby wiedzieć skąd pochodzi dany trunek. Ale to nie wszystko. Co z krajami spoza naszego zestawienia? Francja, Indie, Czechy, Nowa Zelandia, a nawet Polska?

W takim przypadku piszemy przeważnie “whisky”, podobnie zresztą, jak i wtedy, gdy piszemy o ogólnie o świecie słodowych trunków, no chyba, że mieszkamy w Stanach. Wtedy to już typowa wolna amerykanka.

Najnowsze wideo

https://youtu.be/MxeE_gQiVeg

Reader Interactions

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Autor

Dziennikarz kulinarny, bloger, pasjonat fotografii analogowej, alkoholi oraz podróży. Mieszka w Warszawie, pochodzi z Krakowa. Wraz z żoną Marceliną tworzy ten blog od 2018 roku. Czytaj dalej…

Wszelkie prawa zatrzeżone. Foodies World 2018 - 2020