
Muzeum Kafki w Pradze to miejsce gdzie mało kto zagląda, dlatego tekst będzie z grubej rury. Kwiecisty, barwny i pełen metafor opis miejsca, które nie zasługuje na zwiedzania jest rzeczą dziwną. Ale taki jest Kafka. Czujcie się ostrzeżeni. Wszyscy gotowi? Zaczynamy.
Przychodzimy za wcześnie. Trzeba czekać. Siedzimy na ławce przed muzeum, patrzymy jak dwie mechaniczne figurki w fontannie sikają z góry na coś, co wygląda jak mapa Czech. Czekamy. Figurki ruszają się z precyzją machiny z “Kolonii karnej”. Metodycznie obsikują Czeską Republikę.
Muzeum Kafki w Pradze – co jest w środku?
Placówka w środku wygląda przedziwnie. Oddaje klimat dusznego strychu, zakamarków ciasnych kamieniczek z Procesu, dusznego pokoju z Przemiany, brudnych uliczek Ameryki. Przejście między kolejnymi korytarzami przypomina trochę wycieczkę w głąb świata Gabinetu doktora Caligari czy Nosferatu – słowem ciemno, wąsko, klimatycznie, tajemniczo. Przynajmniej nie śmierdziało. I tak już do końca bo opisy wszystkich eksponatów są po angielsku, czesku albo niemiecku. Nie, te trzy języki nie są stosowane jednocześnie.
Zobacz: Słowacja jako kraj na wakacje?
Muzeum, którego nie zrozumiecie do końca
Idąc do Muzeum Kafki w Pradze warto znać nie tylko angielski, ale najlepiej czeski i niemiecki równolegle, bo część eksponatów, listów, innych materiałów nie posiada opisu w języku angielskim. Co z tego, że wnętrze prezentuje się fenomenalnie, skoro jest wyprute z interesującej treści. Sporo tu zdjęć, listów, zapisków, narracji o życiu mieszczańskim jakie wiódł Franz Kafka, ale niewiele więcej. Część eksponatów po prostu trzeba będzie ominąć z uwagi na nieznajomość języka.
Muzeum Kafki w Pradze to przedziwny spektakl
Podświetlenia, gra światłocieniem, aranżacja pomieszczeń nawiązujących do poszczególnych książek i opowiadań Kafki – to wszystko wygląda bosko. Przynajmniej Przemysław tak twierdzi, Marcelina się nudziła. Niemniej, dużo tu czytania i sugestii, że odwiedzający jest nie tylko zaznajomiony z twórczością czeskiego pisarza, ale że wręcz jest jego psychofanem. Przynajmniej momentami, bo życie tego skromnego żydowskiego prażanina Franza Kafki nie jest szczególnie ciekawe. To nie materiał na kino akcji. To ekspresjonistyczny spektakl, na pograniczu snu i jawy dla kogoś, kto jara się “Procesem” tak, jak Jan Huss reformacją.
Muzeum Kafki w Pradze – bilety
To teraz rzecz natury praktycznej, czyli lokalizacja i ceny biletów. Wstęp od osoby kosztuje 200 czeskich koron. Studenci i uczniowie płacą mniej – 120 koron. Bilety rodzinne kupimy za 540 koron i obejmują 4 osoby, dwoje dzieci i dwóch dorosłych. Jeśli uzbieracie 15 osób i dopłacicie 500 koron, możecie wybrać się na wycieczkę po muzeum z przewodnikiem. Może on wyjaśni wam o cholerę w tym wszystkim chodzi.
Muzeum Kafki znajduje się przy ul. Cihelná 635/2b. Po zejściu z Mostu Karola (idąc od Starego MIasta) musicie skręcić w prawo i po ok 3-5 minutach będziecie na miejscu.
Muzeum Kafki – czy warto?
Czy warto zatem wybrać się do muzeum Kafki w Pradze? Jeśli znacie dobrze jego książki i jesteście fanami twórczości tego pisarza to tak. W każdym innym przypadku – nie. Jeśli więc należycie do osób, które miały kłopot z odczytaniem nawiązań do Kafki w tym tekście, odpuście sobie to muzeum. Oszczędzicie sobie frustracji. Warto jednak zobaczyć rzeźbę Davida Černý’ego – tych dwóch “sikających typków” (oficjalny tytuł to “Sikający”). Zwłaszcza, że samo Muzeum znajduje się rzut beretem od Mostu Karola.
Dodaj komentarz